niestety nadal pogoda mnie nie nastraja do robienia zdjęć. Mogłam poczekać do wiosny i wtedy zacząć działać z pełnym rozmachem, no ale stało się, tak jak się stało. Dlatego odgrzebałam delikatną sesyjkę minionej jesieni. Miło się patrzy, więc wstawiłam kilka fotek. I w sumie stwierdzam, że jeśli ktoś nie jest strasznym zmarzluchem to nawet teraz mógłby wyskoczyć w takim zestawie. Kwestia założenia ciepłej kurtki i czapki :)
Bujanie w obłokach ;)
Spadnięcie na Ziemię :)
Sweter: Bershka
Spodenki: Pull&Bear
Buty: Bershka
Śliczny sweterek! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń